Pierwsze co, dostałyśmy kartkę z adresami punktów (pięć kościołów, BUW i Muzeum Narodowe) oraz adresem obiadowym i noclegowym. Od razu zabrałyśmy się do pracy. Nie przemyślałyśmy do końca, ale i tak było dobrze! Niestety nie we wszystkich kościołach okazały się być kartki (ktoś musiał je niestety pozabierać), no i miałyśmy spore problemy z szyfrem ułamkowym (które jak się okazało były dwie wersje). Raz musiałyśmy skorzystać z telefonu do taty Gosi, który jak to Gosia stwierdziła: jest jedną, wielką mapą Warszawy! Dzięki niemu bez większych problemów dotarłyśmy na obiad, tam namalowałyśmy obraz (no i pysznie zjadłyśmy). Później ruszyłyśmy do BUWu, dwóch pozostałych kościołów i na nocleg. Byłyśmy idealnie minutę przed osiemnastą, mało brakowało!
Na drugi zastęp (Sowę) czekałyśmy niestety kolejne prawie trzy godziny, bo dziewczyny miały "mały" problem z dojazdem i z Wisłą, ale koniec końców szczęśliwe również i one dotarły! Całą drużyną zjadłyśmy pyszną kolację. Później świeczysko związane z punktami na których byłyśmy w ciągu dnia, Sąd Honorowy i do spania! Rano szybko posprzątałyśmy, zjadłyśmy śniadanie i ruszyłyśmy na Mszę Świętą na pl. Narutowicza. Tam odbyło się również przyrzeczenie Kingi oraz przysięga wierności Gosi i Karoliny! No i rozdanie wstążeczki za grę, uwaga, uwaga! Wygrałyśmy! (mimo kilku większych i mniejszych błędów, udało się!)
Więcej zdjęć w galerii: KLIK
Filmik również już jest, dość krótki ale jest!
Asia Ciećwierz trop.
zastępowa Jaskółki
Ale my się spóżniłyśmy, ponieważ na mapie Basi wisła była w złym miejscu;)
OdpowiedzUsuń