Wczoraj, 19 grudnia o godz. 11 spotkałyśmy się na naszej ostatniej zbiórce w tym roku kalendarzowym jak i w tym cyklu. Za tydzień już zimowisko! Było nas cztery, brakowało jedynie Karoliny, która niestety nie mogła przyjść. Wyjątkowo, nasze spotkanie nie miało miejsca salkach, a u mnie w domu. Miałyśmy za zadanie w tym cyklu upiec ciasto no i udało nam się. Kinga przyniosła przepis i zabrałyśmy się za przygotowywanie jabłecznika. Wyszedł przepyszny, potwierdzą wszyscy domownicy! Jako, że byłyśmy nieco głodne postanowiłyśmy też zrobić obiad dla siebie i takim sposobem ugotowałyśmy spaghetti. Po skończonym pieczeniu i jedzeniu posprzątałyśmy i poszłyśmy do mojego pokoju przygotowywać stroje na zimowisko. Skupiłyśmy się na cieniach, udało nam się zrobić kilka fajnych figurek. Ustaliłyśmy też trochę rzeczy właśnie zimowiskowych, pozaliczałyśmy punkty i dziewczyny poszły do domu (ok. 15). Było świetnie!
Więcej zdjęć w galerii: KLIK
Asia Ciećwierz trop.
zastępowa